A czy już siedzi…? czyli o tym, kiedy dziecko powinno umieć przyjmować pozycję siedzącą
Pierwszy artykuł na moim blogu chciałam poświęcić tematowi, który dotyczył mnie osobiście. Mój syn NIE umiał siadać w wieku 6 miesięcy. Przez pierwsze 10 pytań: a siedzi już? przebrnęłam spokojnie, ale kolejne i kolejne denerwowały mnie coraz bardziej. Sytuacji nie poprawiał fakt, że mój syn ma w rodzinie równolatkę, która rozwijała się bardzo szybko i w 6 miesiącu siedziała już pewnie. To, że jestem fizjoterapeutką dziecięcą również nie pomagało sprawie, ponieważ niektórzy są przekonani, że dziecko fizjoterapeuty powinno rozwijać się ruchowo szybciej od innych dzieci, bo przecież powinnam umieć przyspieszyć jego rozwój ;). Nie muszę chyba pisać, że przyspieszanie rozwoju dzieci rozwijających się prawidłowo nie tylko nie jest, ale też nie powinno być zajęciem fizjoterapeutów ani nikogo innego… Dochodząc do końca tej historii, Tomek usiadł samodzielnie pod koniec 8 miesiąca (czyli prawidłowo, ale o tym niżej), ale to czego musiałam się nasłuchać przez ponad dwa miesiące odkąd skończył pół roczku wiem tylko ja.
Tym bardziej czułam się zmotywowana do napisania artykułu, w którym spróbuje podważyć utarte przekonanie, że półroczne dzieci powinny już siedzieć. Nacisk otoczenia na to, żeby dziecko wcześnie usiadło potrafi być nie tylko frustrujący, ale może prowadzić rodziców do działań, które mogą zaszkodzić dziecku.
Mam nadzieję, że dla większości czytających będzie to oczywista oczywistość, ale jeżeli uda mi się zmienić przekonanie choć garstki osób uważających inaczej to będę szczęśliwa.
Przytoczę teraz kilka fizjoterapeutycznych faktów na temat samodzielnego siadania niemowląt. Z premedytacją użyłam stwierdzenia samodzielne siadanie, ponieważ uważam, że nie powinno się sadzać dziecka czyli umieszczać w pozycji siedzącej zanim samo tego nie zrobi. Może to mieć negatywne konsekwencje ale o tym niżej. Przechodząc do konkretów:
Kiedy dziecko powinno samodzielnie usiąść?
Przedział czasowy , w którym dziecko powinno samodzielnie usiąść jest szeroki i w większości specjalistycznych opracowań jest oznaczany między 6 a 10 miesiącem. Oznacza to, ze jeżeli nasze dziecko nie próbuje siadać samodzielnie pod koniec 9 / na początku 10 miesiąca powinnyśmy skonsultować to ze specjalistą. Rozwoju dziecka nie ocenia się oczywiście na podstawie tylko jednego niepokojącego objawu, ale jako mama jestem zwolennikiem szybkiego rozwiewania swoich niepokojów w rozmowie z pediatrą, zanim jeszcze otworzę komputer ze względu na to, że zdecydowana większość rzeczy, które niepokoją rodziców okazują się jedynie niepokojami, a nie poważnymi problemami i lepiej zaoszczędzić sobie niepotrzebnego stresu. Co jeszcze oznacza tak szeroki przedział czasowy na opanowanie przez dziecko przejścia do pozycji siedzącej? Oznacza, że samodzielne siadanie u zdrowych dzieci w 10 miesiącu jest tak samo prawidłowe jak to w 6 miesiącu!
Jak (w jaki sposób)dziecko usiądzie?
Najprawdopodobniej niemowlę usiądzie z pozycji czworaczej, czyli z tzw. czworaków, ponieważ w ten sposób siada najwięcej dzieci. Czworakowanie, ale i samo przyjęcie pozycji czworaczej jest dla rozwoju bardzo ważne i to właśnie na tym etapie rozwoju powinni się skupiać rodzice, ale o tym napiszę jeszcze odrębny artykuł. Dzieci siadają również z leżenia na boku.
Kiedy dziecko może usiąść w spacerówce?
Wtedy kiedy usiądzie samodzielnie. Zwykle kiedy to mówię rodzice są zawiedzeni, ale naprawdę warto poczekać. Jeżeli dziecko chce wyglądać z gondoli, można ułożyć je na brzuchu, uważając oczywiście na jego bezpieczeństwo.
Jak powinien wyglądać prawidłowy siad niemowlaka?
Podczas siadu obie strony ciała (oba pośladki) powinny być równomiernie obciążone, plecy powinny być proste, a dziecko powinno siedzieć faktycznie na pupie, a nie oparte na dolnej części kręgosłupa. Głowa dziecka podczas siadu powinna znajdować się w linii kręgosłupa, nie powinna być wysunięta do przodu.
Z mojego doświadczenia wynika, że gdy pozwalamy się dziecku swobodnie rozwijać i nie przyśpieszamy kolejnych etapów rozwoju, to dziecko, w swoim czasie, siada prawidłowo. Nieprawidłowości u zdrowych dzieci pojawiają się, gdy próbujemy przyspieszyć rozwój sadzając dziecko – obkładając je poduszkami, albo umieszczając w rożnego rodzaju siedziskach na długi czas. Niestety, dzieci nie gotowe do siedzenia, a posadzone na siłę, siadają najczęściej z okrągłymi plecami i asymetrycznie opadają na jedną ze stron. Taka wymuszona pozycja nie ma nic wspólnego z prawidłowym rozwojem i paradoksalnie może go opóźniać zamiast przyśpieszać. Gdy dziecko spędza większość czasu w nieprawidłowej pozycji może to skutkować wadami postawy w przyszłości. I tutaj trzeba by odpowiedzieć na pytanie:
Jak w takim razie pomóc dziecku osiągnąć pozycję siedzącą skoro nie powinno się go sadzać?
Paradoksalnie najlepsza pomoc w osiągnieciu pozycji siedzącej to…zabawa z dzieckiem w niższych pozycjach: na plecach, na brzuchu, na boku. I to najlepiej na twardej, nieśliskiej macie, która będzie ułatwiała ruchy antygrawitacyjne (nikt nie lubi się ruszać, gdy się ślizga i zapada). W tych pozycjach dziecko pokonuje kolejno małe kroczki, tj. kontrola głowy, tułowia i wiele innych, których opisanie wykracza poza ten artykuł.
Jeżeli dziecko krok po kroku będzie zdobywało kolejne umiejętności w niższych pozycjach, prawidłowy siad przyjdzie naturalnie, w swoim czasie.